• Bez kategorii

    Wibo- Blue Lake Gel Like by Gosia

    Nie wiem jaka jest u Was pogoda za oknem, u mnie jest zimno, ponuro i pochmurnie. Mam nadzieję, że Ci, którzy wyjechali mają ładną pogodę, a dla tych, którzy zostali, przygotowałam post. Dziś przychodzę do Was z lakierem, który był dostępny w zeszłym roku- jako edycja limitowana- Wibo- Blue Lake Gel Like by Gosia. Nie mam zamiaru Was kusić tym lakierem, skoro jest już niedostępny, jednak chciałabym dodać swoje 3 grosze na jego temat, być może komuś ułatwię pracę z nim. KOLOR: W buteleczce wydaje się być łatwy do zdefiniowania- błękit, jasny niebieski. Jednak na paznokciach można się dopatrzeć także nutki turkusu, na szczęście odcień zieleni nie dominuje w tej emalii, dlatego nie nazwałabym…

  • Bez kategorii

    Farmona: Sweet Secret- Migdałowy peeling

    Produkt Farmona: Sweet Secret- Migdałowy peeling do pielęgnacji ciała- słodkie trufle i migdały dostałam od męża, tak więc sama go nie wybierałam. Lubię testować wszystko, o każdym zapachu, więc się ucieszyłam z prezentu. Kiedy na reszcie wyciągnęłam ten peeling z zapasów, miałam bardzo ciężki dzień. O jednej rzeczy jakiej marzyłam to ciepła, relaksująca kąpiel, takie moje domowe SPA.  OPAKOWANIE: Peeling zamknięty jest w dość dużym słoiku, produkt był zabezpieczony folią aluminiową, więc miałam pewność, że nikt go nie próbował w drogerii. Lubię tego typu opakowania, bo mam pewność, że zużyłam produkt do końca, choć wiem, że niekoniecznie jest ono higieniczne. Estetyka opakowania jest całkiem przystępna, na pewno zwolenników słodkości kusi swoim wyglądem.…

  • Bez kategorii

    Makijaż dzienny niecodzienny

    Przedstawiam Wam propozycję makijażu na dzień, gdzie główną rolę odgrywa Maybelline Color Tattoo 40 Permanent Taupe. Pewnego dnia odważyłam się położyć ten cień na całą powiekę i zakochałam się w efekcie. Wykonanie tego make up’u jest dosyć proste i szybkie, ponieważ nie musimy używać już bazy. Sporo osób tego cienia używa do wypełniania brwi, dla mnie ma zbyt chłodny odcień, aby pasował mi do brwi.  Użyte kosmetyki: – podkład: Max Factor, Smooth Effect Foundation 50 natural – puder: Rimmel, Stay Matte 006 warm beige –korektor: Miss Sporty Liquid Concealer Light –róż: Miss Sporty Ohh! Blushed again…-006 Flirtatious –bronzer– W7 – Honolulu –cień : Maybelline Color Tattoo 40 Permanent Taupe –tusz: Lovely Curling Pump up –eyeliner: Rimmel waterproof gel…

  • Bez kategorii

    Organizacja mojej toaletki

    Moim ogromnym marzeniem oprócz własnego mieszkania, było posiadanie dwóch rzeczy: przeogromnej garderoby oraz swojej toaletki. Niestety z garderoby musiałam zrezygnować, nie mam miejsca, ale za to nareszcie dorobiłam się własnej toaletki. Łatwo nie było, ponieważ tutaj też z miejscem było krucho. Przez ostatni rok w sypialni mieliśmy małego współlokatora, jednak oboje z mężem doszliśmy do wniosku, że już czas naszą córkę wyeksmitować do jej własnego pokoju. W nagrodę za tą decyzję mąż sam zaproponował umieszczenie na miejscu łóżeczka małej, moją toaletkę. Ile ja inspiracji się naszukałam w internecie… Suma sumarum padło na biurko MICKE dostępne w Ikei. Niestety toaletka Malm już by się nie zmieściła, jest za szeroka. Natomiast biurko MICKE pasuje idealnie…

  • Bez kategorii

    Clinique Superdefense SPF 25 Age

    Mniej więcej rok temu wybrałam się na pierwsze zakupy po porodzie, dalej niż dwa kroki od domu. Generalnie te zakupy były dość mocno zaplanowane, z konkretnym celem, no bo musiałam się streszczać i wiedzieć co chcę, inaczej cycki od pokarmu by mi eksplodowały. Poza tym to były pierwsze zakupy mojej (wtedy miesięcznej) córki. Jeszcze nie wiedziałam, że moje dziecko jest niezwykle kulturalne i nie przeszkadza innym, zwłaszcza mamie na zakupach. W Douglasie kupowałam 3 kroki Clinique, i zupełnie przez przypadek (albo hormony uderzyły mnie w głowę) wzięłam do kasy jeszcze Clinique Superdefense SPF 25 Age Defense Moisturizer. Cena mnie nie wzruszyła, na sobie oszczędzać nie będę, zwłaszcza, że urodziłam dziecko, helloł. W…

  • Bez kategorii

    Dax Perfecta SPA Regenerujące masło do ciała

    Bardzo lubię masła do ciała. Wolę je niż balsamy. Co prawda, do balsamów przekonuję się latem, w pozostałe okresy staram się wybierać właśnie masła. Recenzja, którą dla Was przygotowałam dotyczy Dax Cosmetics Perfecta SPA- regenerujące masło do ciała o pięknym kakaowym zapachu. Produkt ten dostałam jako prezent pod choinkę.  OD PRODUCENTA: Puszyste masło do ciała owłaściwościach regenerujących i zmiękczających. Masło kakaowe – przyspieszaodbudowę naskórka, regeneruje, nawilża i zapobiega wysuszaniu skóry. Karmel –przedłuża opaleniznę i pogłębia naturalny odcień karnacji. Koenzym Q10 ilecytyna sojowa – dotleniają i uelastyczniają skórę.  Apetyczny, kakaowy zapach poprawia nastrój idodaje pozytywnej energii. SKŁAD: Aqua, Paraffinum Liquidum, Isopropyl Myristate, Cetearyl Ethylhexanoate, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Theobroma Cacao Seed Butter, Soya Lecithin, Panthenol, Trilaureth-4 Phosphate, Sorbitol, Propylene Glycol, Citric Acid, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate,…

  • Bez kategorii

    Bourjois, Pastel Joues- 37 Rose Pompon-

    Z marką Bourjois kojarzą mi się przede wszystkim te wypiekane róże do policzków. Odkąd zaczęłam przygodę z makijażem zawsze stroniłam od podkreślania policzków różem, bałam się, że przesadzę, a efekt będzie odwrotny do zamierzonego. Na szczęście z pomocą przyszły tutoriale na YT i ośmieliłam się. Kupiłam swój pierwszy róż, i nie był to Bourjois’a tylko Miss Sporty. Nie chciałam inwestować w coś droższego, bo bałam się, że mój zapał szybko się skończy. Wiadomo z czasem apetyt rośnie, coraz bardziej kusiły mnie piękne opakowania Pastel Joues. Co byłam w Rossmannie to zawsze musiałam zmacać jakiś tester, które notabene zawsze były jakieś takie wyświechtane, zużyte, zdezelowane, no i często jakiegoś koloru brakowało. Już wtedy powinna…

  • Bez kategorii

    Niewidzialne rękawiczki zamiast kremu

    Historia związana z tym krememzaczęła się mnie więcej tak, że pewnego słonecznego dnia, kierowniczka działu,w którym pracuję, poinformowała wszystkich, że chce zorganizować test z wiedzydotyczącej naszej pracy. Oczywiście moi współpracownicy, łącznie ze mną, sięniezmiernie ucieszyli, bo przecież każdy lubi być sprawdzany z wiedzy. Na drugidzień, wyluzowana przystąpiłam do testu. Łatwy nie był, ale wydawało mi się, żeznam odpowiedź na każde pytanie. Nie będę się chwalić, ale na swojej pracy toja się znam. Kierowniczka po kilku dniach zwłoki sprawdziła testy, i okazałosię, że sporej ilości osób poszedł on dobrze. Nikt nie przypuszczał, że to będzietest z nagrodami. Ku zdziwieniu współpracowników, dostaliśmy prezenty „zprzymrużeniem oka”. Ja dostałam odżywczo-ochronny krem do rąk Niewidzialne Rękawiczki…

  • Bez kategorii

    Essie- Demure Vix

    Do tej pory myślałam, że moim ulubionym lakierem jest Essie Bahama Mama. Gdy pomalowałam paznokcie pierwszy raz Essie Demure Vix to musiałam zmienić zdanie. Ten kolor kusił mnie dłuższy czas. Pierwszy raz spodobał mi się na paznokciach mojej koleżanki. Później coraz częściej widywałam go na blogach, aż musiałam go zimą kupić, kiedy był przeceniony w Super Pharm. Jest fenomenalny, i mam nadzieję, że Was do tego przekonam. KOLOR: Ten kolor moim zdaniem jest bardzo nietypowy i trudny do zdefiniowania. Ja dopatruję się w nim brudnego fioletu, czyli beżu z domieszką różu i lawendy. W zależności od natężenia światła, przybiera różne barwy, od ciemniejszego beżu po jagodowy mleczny shake. Lakier ten zawiera drobinki…

  • Bez kategorii

    Bourjois, Pastel Joues- 37 Rose Pompon

    Z marką Bourjois kojarzą mi się przede wszystkim te wypiekane róże do policzków. Odkąd zaczęłam przygodę z makijażem zawsze stroniłam od podkreślania policzków różem, bałam się, że przesadzę, a efekt będzie odwrotny do zamierzonego. Na szczęście z pomocą przyszły tutoriale na YT i ośmieliłam się. Kupiłam swój pierwszy róż, i nie był to Bourjois’a tylko Miss Sporty. Nie chciałam inwestować w coś droższego, bo bałam się, że mój zapał szybko się skończy. Wiadomo z czasem apetyt rośnie, coraz bardziej kusiły mnie piękne opakowania Pastel Joues. Co byłam w Rossmannie to zawsze musiałam zmacać jakiś tester, które notabene zawsze były jakieś takie wyświechtane, zużyte, zdezelowane, no i często jakiegoś koloru brakowało. Już wtedy powinna…