PROJECT PAN POLSKA – Jak zużyć kosmetyki
Dzięki Project Pan bardziej krytycznie przyglądam się moim kosmetykom podczas porządków. To właśnie teraz, gdy codziennie, przez kilka dni używam np. tej samej palety widzę większość jej wad, przez co wiem, co z nią zrobić. Obecnie sporo kosmetyków na dobre opuściło moją toaletkę, kilka dostało żółtą kartkę (dosłownie – nakleiłam na kosmetyki, naklejki, dzięki nim podczas następnych porządków będę wiedziała, jak często je używałam i czy mi się sprawdziły, jeśli nie, to opuszczą na dobre moje mieszkanie w koszu na śmieci). Najgorsze w używaniu są kosmetyki z serii MEH, niby fajne, ale coś tam nie do końca w nich gra. Nie chcemy ich wyrzucić, ale regularnie też po nie nie sięgamy. Ja mam tak jakoś dziwnie, z książkami mam podobnie, jak już coś zaczęłam to muszę to skończyć inaczej ta rzecz mocno mnie blokuje do używania lepszej, nowszej rzeczy. Książki też muszę skończyć czytać, nawet jeśli nie są w moim typie, to czytam je, w ślimaczym tempie i przez to nie mam ochoty czytać, innych, lepszych i wartościowszych książek. Dzisiaj chciałabym podsumować moje wyzwanie #finish5byfall i pokazać ile udało mi się wykończyć produktów z założonej piątki, o której już dwukrotnie pisałam. Na tym nie koniec, tym razem postawiłam sobie kolejne wyzwanie do Świąt Bożego Narodzenia.
Moje postanowienia:
- One week one palette – tutaj we wrześniu i październiku nieco poległam, sięgałam głównie po palety te zapomniane (z żółtą kartką), ale rzadko udało mi się pokazać tygodniowy koszyk kosmetyków przewidzianych na dany tydzień (w tym konkretnej palety). Muszę się teraz zmobilizować i nieco bardziej przypilnować tego wyzwania.
- Na zdjęciach widzicie mój progres w zużywaniu produktów. Pierwsze zdjęcie to początek mojego projektu pan. Drugie zdjęcie to moje pierwsze (sierpniowe) podsumowanie projektu. Natomiast 3 zdjęcie to moje podsumowanie wyzwania #finish5byfall. Udało mi się zużyć całkowicie 2 produkty (przyznacie, że nie było to trudne?) oraz powiększyć denka w 3 kosmetykach
- We wrześniu kupiłam jeden lakier hybrydowy Eveline, natomiast podczas promocji w Rossmannie -55% kupiłam drugi lakier hybrydowy Eveline, Sally Hansen Insta Dri (skończyły mi się wysuszacze), bazę pod pomadkę Eveline – jestem ciekawa co to za cudo. Więcej grzechów nie pamiętam.
Twoje ciało potrzebuje odprężenia? Skorzystaj z zabiegów w ramach usług masaż Poznań i pozbądź się wszelkich dolegliwości! Specjalista Szymon Budnik, oferuje masaż sportowy, masaż relaksacyjny, masaż tkanek głębokich i wiele wiele innych. W przypadku różnego rodzaju kontuzji, przeciążeń lub nadwyrężeń, zachęcamy do skorzystania z zabiegów w ramach usług fizjoterapia Poznań.
Aktualizacja
Eveline Art Scenic korektor w płynie 2 w 1 kryjąco – rozświetlający. Nareszcie wiem ile produktu zostało, zaznaczyłam ilość czarnym markerem. To jest korektor mojego pierwszego wyboru, nawet całkiem znośnie mi się go używa teraz, nabrałam nieco wprawy w nakładaniu go, pomimo braku stopera
Mac Studio Careblend Pressed Powder Light Plus- co tu dużo kryć – it’s over! To była piękna i długa przygoda z tym pudrem. Do tej pory pamiętam te emocje, które towarzyszyły mi, kiedy go dostałam. Byłam bardzo zadowolona z tego pudru i być może nasze drogi znowu się połączą. Tym razem daję szansę drogeryjnym produktom.
Mac Pro Longwear Blush Rosy Outlook- muszę przyznać, że owszem babypan motywuje do częstego używania, ale powoli nudzi mnie ten róż. Przemyślę nieco sprawę i chyba go będę częściej zdradzała (mam nadzieję, że mi to wybaczy)
Podkład Rimmel Match Perfection 103 True Ivory- Na szczęście się skończył. Nie był zły, ale nie był to mój ulubiony drogeryjny podkład. Wykończenie go do ostatniej kropelki było bardzo skomplikowane i końcóweczkę już sobie odpuściłam.
Baza Pod Cienie Urban Decay Eyeshadow Primer Potion – tutaj nie da się zaznaczyć zużycie tego kosmetyku, ale to już naprawdę ostatnia prosta – tak czuję. Pojemność tej bazy wystarcza na ponad 2 lata codziennego użytku, serio. Jest nie do zdarcia i wykończenia.
Kolejny cel – 8 Pans of Christmas
Co prawda większość społeczności, która prowadzi denko podjęła się wyzwania zużycia 12 produktów. Ja jednak przeglądając moje kosmetyki, widzę w nich niestety małe zużycia, dlatego ograniczyłam się do 8 kosmetyków (te nie wykończone w poprzednim wyzwaniu przechodzą do obecnego). Mam nadzieję, że jest to realny cel. Kosmetyki w płynie chcę już skończyć, natomiast w tych prasowanych chciałabym co najmniej zobaczyć denko.
Doskonałym sposobem na leczenie problemów skórnych jest mezoterapia igłowa Poznań, zabieg oferowany przez klinikę Stankowscy-Białach. Zadbaj o swoją cerę i raz na zawsze zapomnij o problemie! Mezoterapia igłowa bliny – zwalczamy je!