Kosmetyki mineralne do makijażu marki Lily Lolo – prasowany rozświetlacz i brzoskwiniowy błyszczyk
Pamiętam, jak po raz pierwszy zaczęłam czytać o kosmetykach mineralnych, a wszystko to za sprawą amerykańskiej marki, która 6 lat temu próbowała wejść na nasz rodzimy rynek. Niestety długo ich przygoda w Polsce nie potrwała, a ja do dziś mam ich kilka produktów. Otóż 6 lat temu, kiedy prawie nikt o kosmetykach mineralnych nie wiedział, wzięłam udział w pewnym konkursie i wygrałam kilka mineralnych produktów. Niestety dość długo podchodzę to sypkich kosmetyków, jak pies do jeża. Na szczęście coraz więcej jest na rynku prasowanych kosmetyków naturalnych. Kosmetyki mineralne słyną z tego, że są to produkty wyjątkowo delikatne dla skóry. Ich delikatna formuła pozwala na wykonanie makijażu w przypadku najbardziej problematycznej cery, takiej jak trądzikowej, czy alergicznej. Są złożone z minimalnej ilości składników, dzięki czemu są łagodne, nie podrażniają i są hipoalergiczne. W kosmetykach mineralnych nie mogą znaleźć się środki konserwujące czy substancje zapachowe. Niestety wiele firm podchwyciło mineralny trend, wprowadzając do swojej oferty różne kosmetyki „mineralne”, które są takimi wyłącznie z nazwy. Brytyjska marka Lily Lolo za punkt honoru uznała produkcję naturalnych kosmetyków do makijażu. Dlatego z chęcią przedstawię Wam dzisiaj markę Lily Lolo, która w Polsce jest dystrybuowana przez Costasy Natural Beauty, marka Lily Lolo to kosmetyki do makijażu, która ma szeroki asortyment, od naturalnych róży do policzków, sypkich i prasowanych cieni do powiek, błyszczyków, szminek oraz bronzerów. W poniższym poście znajdziesz informację, z czego składają się kosmetyki mineralne, czy warto stosować kosmetyki mineralne, przedstawię wady i zalety, krótko opowiem, jak je nakładać. No i przede wszystkim poznacie moją opinię na temat dwóch kosmetyków marki Lily Lolo – naturalnego, prasowanego rozświetlacza Champagne Illuminator oraz brzoskwiniowego błyszczyka do ust – Peachy Keen.
Kosmetyki mineralne do makijażu – skład
Kosmetyki mineralne składają się z minerałów, i to krystalicznie czystych. Najczęściej są to: tlenek cynku i dwutlenek tytanu, mika i kolorowe pigmenty pochodzenia naturalnego – tlenki żelaza, chromu, manganu, ultramaryny (np. Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxides). Na pewno nie powinno natomiast w nich być: parafiny (np. Paraffinum Liquidum) i silikonów (np. Dimethicone) bo to one najczęściej odpowiadają za zatkane pory i pogorszenie się stanu cery.
Kosmetyki mineralne – data ważności
Ogromną zaletą kosmetyków mineralnych jest to, że nigdy się nie psują. Mają nieograniczony termin ważności. Jednak na opakowaniu znajdziemy sugestię zużycia, ponieważ zapis ten wynika z wymogów prawa. Zasada „długowieczności” tyczy się tych kosmetyków, które zawierają wyłącznie składniki nieorganiczne – na przykład mikę, dwutlenek tytanu, tlenki żelaza, tlenki cyny, jeśli natomiast preparat poza wymienionymi substancjami zawiera składniki organiczne, należy przyjąć, że kosmetyk może się popsuć w ciągu kilku lat. Uwaga! Poniższe kosmetyki zawierają oleje (składniki organiczne), przez co mają normalny termin ważności (tak jak zwykłe kosmetyki do makijażu).
Kosmetyki mineralne wady i zalety
Oprócz tego, że kosmetyki mineralne(sypkie) są długowieczne, to odpowiadają różnym typom cery, i poprawiają jej stan. Są to kosmetyki bardzo uniwersalne, stosować mogą je zarówno osoby z tendencją do przetłuszczania się cery, jak i te które borykają się z jej przesuszaniem. Minerały są bardzo lekkie i u mnie świetnie się sprawdzają latem, podczas ogromnych upałów. Dają delikatny efekt na skórze, czyli nie wyglądamy jak po nałożeniu kilku gramowej szpachli. Jednak dosyć sporą wadą może okazać się brak (lub delikatny efekt) krycia. Na pewno kosmetyki tego typu gorzej matują, raczej pozostawiają skórę rozświetloną. Nie wiele marek ma w swoim asortymencie prasowane kosmetyki mineralne, przeważnie kosmetyki te występują w formie sypkiej, przez to mogą się wydawać gorsze w aplikacji. Kosmetyki mineralne nie są łatwo dostępne w stacjonarnych drogeriach, raczej musimy ich poszukiwać w Internecie. Często producenci oferują do kupna zestaw próbek, aby łatwiej dobrać kolor podkładu, czy różu (to dotyczy produktów sypkich).
Jak nakładać kosmetyki mineralne?
Prasowane kosmetyki mineralne nakłada się tak, jak każde inne kosmetyki, najczęściej za pomocą pędzli. Jednak sypkie produkty wymagają grubych, zbitych pędzli, lub mokrej gąbki. W przypadku sypkich kosmetyków, liczy się technika, u mnie najlepiej się sprawdza, nakładanie podkładu okrężnymi ruchami, zaczynając od środka twarzy (od nosa w kierunku policzków). Jednak zdecydowanie jestem fanką prasowanych kosmetyków mineralnych i cieszę się, że Lily Lolo ma takie w swojej ofercie.
Doskonałym sposobem na leczenie problemów skórnych jest mezoterapia igłowa Poznań, zabieg oferowany przez klinikę Stankowscy-Białach. Zadbaj o swoją cerę i raz na zawsze zapomnij o problemie! Mezoterapia igłowa bliny – zwalczamy je!