-
Paleta różów: Makeup Revolution Ultra Blush Palette Sugar & Spice
Jeszcze 7 lat temu w mojej kosmetyczne nie było ani jednego różu do policzków. Pewnie się zdziwicie, dlaczego? Powód jest prosty, otóż strasznie bałam się go i nie wiedziałam, jak się aplikuje róż, tak, aby nie zrobić sobie nim krzywdy. Jednak gdy odkryłam świat Youtube’a nieco przekonałam się i zdecydowałam się na najdelikatniejszy róż w odcieniach koralu. Był to strzał w dziesiątkę, bo dzięki niemu odważyłam się używania tego kosmetyku. Oczywiście na tym jednym różu się nie skończyło, bo z odwagą nabrałam chęci na więcej i więcej, w końcu jestem uzależniona od kosmetyków. Przedstawię Wam dzisiaj paletę różów “Sugar and Spice” Makeup Revolution, która na pierwszy rzut oka skierowana jest…
-
INGLOT RÓŻ DO POLICZKÓW AMC 55
Uwielbiam dostawać od koleżanek kosmetyki, które nie spełniły ich oczekiwań. U mnie kosmetyki nie czują się porzucone, wręcz przeciwnie, mogą się czuć u mnie jak u siebie. Zawsze zrobię z nich jakiś użytek. Dlatego róż do policzków Inglot AMC 55, którym zostałam obdarowana przez koleżankę, świetnie się u mnie zadomowił. Czasem siedzi po cichutku w czeluściach szuflady, ale czasem jak go wyzwolę, to potrafi gościć prawie codziennie na moich policzkach. Na samym początku obawiałam się odcienia, ponieważ jest dosyć chłody, co niekoniecznie mi służy. Kolor jest intensywny, wpada w bordo, purpurę. Nie jestem przyzwyczajona do tak ciemnych róży (przeważnie sięgam po korale, łososie) jednak na policzkach wydaje się być bardziej…