-
Merz Spezial Dragees – suplement diety – czy działa?
Każda z nas marzy o lśniących gęstych włosach, gładkiej i promiennej cerze, długich, zadbanych i mocnych paznokciach. Dawno przestałam wierzyć w bajki powtarzane w reklamach, a reklam na temat suplementów diety jest dużo (za dużo), to tym bardziej obraziłam się na suplementy diety. Witaminy suplementowałam tylko w ciąży, i tylko te zalecone przez lekarza prowadzącego. A jednak skusiłam się na przetestowanie tabletek Merz Spezial Dragees – w końcu tylko krowa nie zmienia poglądów. Na wiosnę zauważyłam u siebie spadek formy, większe zmęczenie, włosy jakieś smętne, cera coraz bardziej kapryśna, a paznokcie wołały o pomstę do nieba. Zaryzykowałam i rozpoczęłam kurację Merz Spezial Dragees – no bo co może się stać…
-
Skóra wrażliwa i AZS – czy kremy marki Solverx rozwiązują ten problem?
Jeszcze jako licealistka dorobiłam się na własne życzenie atopowego zapalenia skóry. Stosowałam wtedy kosmetyki niedostosowane do potrzeb mojej skóry, używałam wtedy dosyć silnych kosmetyków do skóry trądzikowej (na bazie alkoholu i spirytusu salicylowego), które w ogóle nie były mi potrzebne, ponieważ problemy z pryszczami miałam raczej sporadyczne. Ale jak każda nastolatka robiłam dramę z powodu jednego pryszcza i czułam się wtedy, jakby zawalił mi się cały świat. Po kilku tygodniach stosowania takich spirytusowych specyfików (o zgrozo prosto z apteki) dorobiłam się swędzących, czerwonych placków na twarzy, które łuszczyły się, a czasem nawet szczypały. Wtedy nie byłam taka mądra i totalnie nie wiedziałam co się dzieje. Poszłam do lekarza dermatologa, gdzie…
-
Kolagen do pielęgnacji twarzy – Mesoboost Collagen Forte żel do mycia i maska
Profilaktyka przeciwstarzeniowa jest moim głównym celem pielęgnacji. Bo jak zawsze powtarzała moja babcia, lepiej zapobiegać niż leczyć. Każdy śmieje się z reklam, w których młoda kobieta reklamuje krem do twarzy, który usunął jej zmarszczki za pomocą magicznej różdżki. W życiu niestety jest inaczej, nie ma magicznych różdżek, instagramowych filtrów, presetów czy innych fotoszopów. Mimo to, nadal chcę wyglądać dobrze. Uważam, że do pielęgnacji twarzy należy podejść strategicznie i uderzyć bezpośrednio w najważniejszą przyczynę powstawania zmarszczek – niedobór kolagenu. Od kilku lat szukam skutecznej, domowej pielęgnacji twarzy, tak, aby opóźnić procesy starzenia się mojej skóry. Szukam odpowiednich kosmetyków, które wspomogą naturalną produkcję kolagenu, ponieważ odkąd skończyłam 30 lat to więcej kolagenu…
-
Kosmetyki mineralne do makijażu marki Lily Lolo – prasowany rozświetlacz i brzoskwiniowy błyszczyk
Pamiętam, jak po raz pierwszy zaczęłam czytać o kosmetykach mineralnych, a wszystko to za sprawą amerykańskiej marki, która 6 lat temu próbowała wejść na nasz rodzimy rynek. Niestety długo ich przygoda w Polsce nie potrwała, a ja do dziś mam ich kilka produktów. Otóż 6 lat temu, kiedy prawie nikt o kosmetykach mineralnych nie wiedział, wzięłam udział w pewnym konkursie i wygrałam kilka mineralnych produktów. Niestety dość długo podchodzę to sypkich kosmetyków, jak pies do jeża. Na szczęście coraz więcej jest na rynku prasowanych kosmetyków naturalnych. Kosmetyki mineralne słyną z tego, że są to produkty wyjątkowo delikatne dla skóry. Ich delikatna formuła pozwala na wykonanie makijażu w przypadku najbardziej problematycznej…
-
Bioderma – testuję podkład mineralny Photoderm Nude Touch i nawilżający płyn micelarny Hydrabio H2O
Słońce kojarzy mi się najczęściej z najradośniejszą porą roku – latem. Słońce może być naszym sprzymierzeńcem – dzięki witaminie D wzmacnia nasz system odpornościowy, stymuluje produkcję endorfin – hormonów szczęścia, które poprawiają samopoczucie i nastrój każdego z nas. Jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że z kontaktu ze słońcem należy korzystać racjonalnie i z umiarem. Promieniowanie ultrafioletowe emitowane przez słońce jest najistotniejszym czynnikiem środowiskowym, wywołującym ogromny wpływ na skórę człowieka. Efektem zbyt długiego przebywania na słońcu bez ochrony jest poparzenie (zaczerwienienie naskórka), natomiast niekontrolowana ekspozycja na słońcu może wywołać nieodwracalne zmiany w skórze, przyspieszyć starzenie się skóry, a nawet przyczynić się do zmian nowotworowych. Należy również pamiętać o…
-
Co łączy Eveline Oh!my Lips Matt Kit 04 Sweet Lips i Lovely Lovely K’Lips Pink Poison 2?
Czy zdarzyło Ci się kupić szminkę o identycznym kolorze, który miałaś już wcześniej? Ile razy pomyślałaś w drogerii: „takiej jeszcze nie mam”? Promocja? Darmowa przesyłka? Skąd ja to znam, mam tak samo! Jednak odkąd spontanicznie podjęłam decyzję o zmniejszaniu mojego konsumpcjonizmu i ograniczeniu przypadkowych zakupów, odkąd biorę udział w moim ukochanym projekcie Project Pan, mam już coraz mniej takich przypadkowych zakupów na koncie. Za każdym razem kiedy zaglądam do mojej toaletki i wyciągam kosmetyki do makijażu staram się dokładnie przyjrzeć wybieranym produktom. I tak właśnie sięgając pewnego dnia po pomadkę Eveline Oh!my Lips Matt Kit 04 Sweet Lips uświadomiłam sobie, że bardzo lubię ten kolor, że jest to mój odcień…
-
Jaka jest różnica między dezodorantem a antyperspirantem? Gama BasicLab ANTI-PERSPIRIS | Recenzja
Każda współczesna kobieta używa środka przeciw poceniu się. Nie mamy średniowiecznej Francji, lubimy ładnie pachnieć. Same perfumy nie wystarczą – potrzebny nam jest antyperspirant. Ale od pewnego czasu wiele osób zastanawia się, czy antyperspiranty naprawdę są niebezpieczne? I czy istnieje skuteczna alternatywa? W dzisiejszym poście chciałabym nie tylko odpowiedzieć na pytanie: jaka jest różnica między dezodorantem a antyperspirantem? Ale również chcę Wam przybliżyć 3 produkty przeciwko poceniu się: jeden dezodorant 24h i dwa antyperspiranty 48h i 72h – wszystko marki BasicLab. Wspomniane kosmetyki mają łagodniejszy skład, nie zawierają: parabenów, phenoxyethanolu, silikonów. Produkty te są hipoalergiczne – odpowiednie dla skóry wrażliwej, mają pojemność 60 ml, aby ochrona przed nieprzyjemnym zapachem oraz…
-
Co udało mi się zużyć w styczniu i lutym? DENKO STYCZEŃ – LUTY 2019
Regularne publikowanie zużyć na moim blogu dawno temu motywowało mnie do aktywnego używania posiadanych przeze mnie kosmetyków. Ta seria na blogu wymagała ode mnie jednak sporo pracy, dlatego z czasem zaniechałam tych publikacji. Jednakowoż od jakiegoś czasu ponownie chowałam zużyte kosmetyki, tak, aby móc choć na Instagramie w InstaStory móc opowiedzieć kilka słów o moich kosmetykach, a dla mnie to było dokumentowanie progresu. Wydaje mi się wprawdzie, że InstaStory nie mają dużego odzewu i zasięgu dlatego, postanowiłam ponownie wrócić do tej serii na blogu. Postaram się, aby ta seria pojawiała się w miarę regularnie raz na miesiąc, góra raz na dwa miesiące. Jeśli jesteście ciekawi, co takiego udało mi się…
-
Vianek łagodzący krem BB do twarzy na dzień – jak się u mnie sprawdza?
To był początek wiosny, wszystko budziło się do życia, zapach powietrza się ocieplał, a słonko przyjemnie grzało. We Wrocławiu odbywały się Targi Kosmetyków Naturalnych, a że całą zimę spędziłam z niemowlakiem w domu, miałam ogromną chęć na zakupy i wyjście z domu. Połączyliśmy przyjemne z pożytecznym i całą rodziną wybraliśmy się na spacer do parku, a przy okazji przeszliśmy się po targach. Niestety nie miałam możliwości rozglądania się po wszystkim, obiekt ten nie był w ogóle dostosowany do rodziców z wózkami, tym bardziej dla osób niepełnosprawnych. Było bardzo dużo osób, co bardzo mnie zaskoczyło. Dlatego zakupy zrobiłam tylko na stoisku Sylveco i sięgnęłam po takie produkty, które od razu użyję.…
-
Moje 3 kosmetyczne rozczarowania – Lovely, L’oreal, Bell
Rzadko publikuję moje kosmetyczne rozczarowania, bo rzadko trafiam na kosmetyki, które powodują u mnie tak silne, negatywne emocje. Jednak od czasu do czasu odkładam takie gagatki, tak aby w zbiorczym poście mogła co nieco napisać o kosmetykach, które u mnie się totalnie nie sprawdziły. Nie jestem bardzo wymagającą osobą, ale sporo kosmetyków przewinęło się przez moje ręce i wiem, czego mogę w danej cenie oczekiwać. Rozczarowanie tymi kosmetykami potęguje fakt, że znam lepsze odpowiedniki w tej samej cenie. Na pierwszy rzut idzie paleta cieni Lovely Precious Kit, która kosztuje w regularnej cenie około 30 zł. Lovely Precious Kit to paleta cieni, która jest mocno inspirowana paletą cieni marki Too Faced…
-
Mój ulubiony krem na noc – Bielenda Botanic Spa Rituals krem regenerujący Kurkuma + Chia
Moim marzeniem jest mieć dopasowaną pielęgnację do obecnego stanu skóry. Uwielbiam nowości kosmetyczne, z zapałem śledzę co nowego na rynku się pojawia, ale tego jest tak dużo, że naprawdę nie nadążam. Odpuściłam i czuję się z tym dobrze. Im mniejsze zapasy kosmetyczne mam w domu, tym szybciej i łatwiej jest mi wybrać dobry kosmetyk i z dużą przyjemnością mogę sięgnąć po jakąś nowinkę. Gdy na początku lata skończył mi się krem na noc, pełna animuszu wybrałam się do drogerii na R. Myślałam, że wiem czego chcę, to szybko i dziarsko wybiorę mazidło na noc. Niestety mnogość oferty w drogerii, podstawowa znajomość składów kosmetyków w moim wydaniu i ceny niektórych propozycji…
-
PROJECT PAN POLSKA – Jak zużyć kosmetyki do makijażu? Aktualizacja wyzwania
Dzięki Project Pan bardziej krytycznie przyglądam się moim kosmetykom podczas porządków. To właśnie teraz, gdy codziennie, przez kilka dni używam np. tej samej palety widzę większość jej wad, przez co wiem, co z nią zrobić. Obecnie sporo kosmetyków na dobre opuściło moją toaletkę, kilka dostało żółtą kartkę (dosłownie – nakleiłam na kosmetyki, naklejki, dzięki nim podczas następnych porządków będę wiedziała, jak często je używałam i czy mi się sprawdziły, jeśli nie, to opuszczą na dobre moje mieszkanie w koszu na śmieci). Najgorsze w używaniu są kosmetyki z serii MEH, niby fajne, ale coś tam nie do końca w nich gra. Nie chcemy ich wyrzucić, ale regularnie też po nie nie sięgamy.…
-
Test kosmetyków Eveline Cosmetics – makijaż jedną marką
Jakiś czas temu otrzymałam paczkę od Eveline Cosmetics, a w niej było sporo nowości makijażowych. Pomyślałam, że będzie to fajna okazja, aby przedstawić Wam kilka kosmetyków tej marki w jednym poście, jednocześnie chciałabym pokazać makijaż wykonany za pomocą kosmetyków jednej marki. Kosmetyki Eveline znam i lubię, jednak wolę te do makijażu, bo z pielęgnacją nam nie po drodze. Jest to firma dobrze dostępna w Rossmannie, oferuje dosyć tanie kosmetyki, a wśród nich znajduje się sporo perełek. W Rossmannie zbliża się promocja -55% na kosmetyki do makijażu, dlatego wspomnę kilka słów, o tych, które warto kupić w tej promocji. Do makijażu oczu jako bazy użyłam Eveline Cosmetics Metallic cienia do powiek…
-
Jak dbać o wypadające włosy? Linia stymulująca na wypadanie włosów BasicLab
Każde dziecko wierzy w reklamy i się z nimi utożsamia. Mam taką reklamę z dzieciństwa, w którą wierzyłam i pamiętam ją do dziś. I właśnie na potrzeby tego wpisu przypomniałam sobie mój pierwszy “dorosły” szampon, który sama chciałam sobie kupić. Ten kto dorastał w latach 90-tych pamięta firmę Vidal Sassoon i ich szampony Wash and Go. Kompletnie nie rozumiałam, co to znaczy “wash & go”, ale wpadało w ucho. Wtedy nawet nie wiedziałam, co to odżywka do włosów, bo moja mama jej nie używała. Oczywiście z zakupem tego szamponu też kojarzę długą przeprawę, aż w końcu babcia się zlitowała i mi go kupiła. Do dziś mam obraz witryny w takim…
-
5 kosmetyków do makijażu, wartych swojej ceny
W toaletce moich marzeń znajdują się kosmetyki, które cieszą oko, są przyjemne w użyciu, mają trwałe opakowania i świetnie działają. Uwielbiam testować kosmetyki z różnych półek cenowych, ponieważ tanie nie znaczy gorsze, a drogi nie zawsze jest wyznacznikiem jakości. Jednak od czasu do czasu pozwalam sobie na odrobinę luksusu, a czasem mąż stara się spełniać moje kosmetyczne marzenia obdarowując mnie na urodziny prezentem. Dzielę się z Wami moimi opiniami na temat kosmetyków, głównie, które polecam i wiem, że sporo osób też może je pokochać. Podczas porządków w moich kosmetykach znalazłam kilka perełek, które cały czas mi służą i myślę, że to dobry pretekst, aby napisać dla Was post o 5…
-
3 proste kroki – jak wykonać demakijaż?
Od zawsze miałam problem z demakijażem, chciałam, aby był szybki i efektywny. Niestety swoją przygodę z demakijażem zaczynałam od mleczek (chyba nie muszę Wam pisać, że to największa porażka), zdarzało mi się zmywać makijaż szybko wodą z mydłem, zanim rodzice przyszli do domu z pracy. Dopiero na studiach odkryłam płyny micelarne, a ja zobaczyłam, że demakijaż może być szybszy, bez tony brudnych wacików i efektu pandy. Gdy zaczynałam pisać bloga zaczęłam na większą skalę eksperymenty z różnymi kosmetykami. I tak na potrzeby testów kupiłam sobie zachwalany przez Youtuberki płyn dwufazowy Ziaja. Miłości i dzieci z tego nie było, więc zaczęłam poszukiwania idealnego płynu micelarnego. Po drodze do wieczornego zmywania resztek…
-
Palety MUA Makeup Academy Undressed oraz Undress me too / Recenzja, Swatche, Przykładowy makijaż
Natknęłam się na informację, że brytyjska marka MUA (Makeup Academy) jest od niedawna dostępna w drogeriach Natura. Jakieś 5 lat temu był spory hype na tę markę, zwłaszcza na palety cieni. Oczywiście każda blogerka chwaliła w owym czasie niezawodność tej marki, przez co zapotrzebowanie na te niskobudżetowe kosmetyki rosło. W tamtym czasie można było te palety kupić jedynie w drogeriach online. Ja swoje 3 palety marki MUA kupiłam 3 lata temu będąc w Londynie. I w sumie chyba nie powstałaby o nich żadna recenzja, gdyby nie fakt, że znalazłam stare zdjęcia tych palet na karcie (brawo ja), a także dlatego, że po tylu latach MUA jest dostępna stacjonarnie w Naturze.…
-
Test drogeryjnych podkładów vol. 2 / Bielenda, Estee Lauder, Eveline, La Luxe, Rimmel, Vichy
Projekt Pan, o którym Wam ostatnio pisałam, sprzyja przeglądaniu całej zawartości toaletki. Nawet nie wiedziałam, że mam aż 8 podkładów, i wszystkie otwarte – brawo ja. Myślę, że to dobra okazja je pokazać i krótko zrecenzować. Część podkładów jest w ciągłym użyciu i została przeze mnie opisana. Część z pewnych względów nie doczekała się pełnych recenzji, zatem nadrabiam zaległości. No i jest pewna nowinka w moich zbiorach, dopiero się poznajemy, dlatego więcej spostrzeżeń na temat podkładu Eveline Liquid Control HD uzupełnię później. Dzisiaj zapraszam Was na test drogeryjnych podkładów oraz ich swatche. To jest już druga część, o kilku innych moich drogeryjnych podkładach mogłyście przeczytać we wpisie o Alverde, Bourjois,…
-
Moja aktualna poranna i wieczorna pielęgnacja twarzy
Przeglądając ostatnio mój blog zauważyłam, że rzadko przychodzę do Was z wpisem o aktualnej pielęgnacji twarzy. Taki post to fajna inspiracja dla innych, takie podpatrzenie, co kto fajnego ma w kosmetyczce. Powód dla którego nie robiłam często takich wpisów był bardzo prozaiczny, otóż, rzadko bywa tak, aby kosmetyki, których obecnie używam, wszystkie nadawałyby się do sesji zdjęciowej 😉 Chciałabym zmienić jednak ten trend, ponieważ ostatnio trafiam na całkiem fajne kosmetyki, a nie zawsze uda mi się je całkowicie zrecenzować i napisać o nich cały post. Dlatego dzisiaj będziecie mogły przeczytać o mojej aktualnej pielęgnacji, zarówno porannej, jak i wieczornej. Do tak rozbudowanej pielęgnacji zainspirowałam się 10 krokami azjatyckiej pielęgnacji. A…
-
Palety Zoeva: Rodeo Belle oraz Smoky / Recenzja, swatche i przykładowe makijaże
Czy Ty też wszędzie widzisz rozgrzane do czerwoności palety: Huda Beauty, Nabla czy Anastasia? Masz już dość? Szukasz czegoś bardziej ponadczasowego a mimo to z pazurem? Wpadłam na pomysł, aby przypomnieć, że są takie palety jak Zoeva, które mają ogromny asortyment i spory potencjał. W mojej kolekcji posiadam tylko dwie palety Zoeva (tylko dzięki mojemu rozsądkowi), a mowa dziś będzie o Zoeva Rodeo Belle i Zoeva Smoky. Poniżej przeczytacie recenzje tych dwóch palet, zobaczycie swatche oraz przykładowe makijaże wykonane, za pomocą tych dwóch palet. Zoeva Smoky Zoeva Smoky to 8 pięknych matów i 2 satynowe połyskujące cienie w jednym pudełeczku. Gdy pierwszy raz użyłam tej paletki to wbiła mnie w fotel…