
Zużycia września
1. Body Club– musujące kule do kąpieli-owoce
egzotyczne/mango&mandarynka/owoce leśne- zakupione w Biedronce podczas
jakichś promocji kosmetycznych- nic nadzwyczajnego, żadnego efektu po
rozpuszczeniu. NIE
KUPIĘ PONOWNIE
egzotyczne/mango&mandarynka/owoce leśne- zakupione w Biedronce podczas
jakichś promocji kosmetycznych- nic nadzwyczajnego, żadnego efektu po
rozpuszczeniu. NIE
KUPIĘ PONOWNIE
2. Orginal Source- Lemon and tea tree- żel pod prysznic- ciekawy, ale zbyt mało intensywny zapach NIE KUPIĘ PONOWNIE
3. 3 kroki Clinique nr 2 skóra mieszana w stronę suchej, mydło w płynie do twarzy- Recenzja <klik> Uwielbiam! ! KUPIĘ PONOWNIE
4. Bielenda- olejek do kąpieli- piżmo&jaśmin,
zawiera baturalny afrodyzjak Johimbina. Olejek, który olejkiem nie jest. To
zwykły płyn do kąpieli, o dosyć ciekawym zapachu. Uprzyjemniał kąpiele, ale już
NIE KUPIĘ
PONOWNIE
zawiera baturalny afrodyzjak Johimbina. Olejek, który olejkiem nie jest. To
zwykły płyn do kąpieli, o dosyć ciekawym zapachu. Uprzyjemniał kąpiele, ale już
NIE KUPIĘ
PONOWNIE
6. Isana- Intensywna pielęgnacja z proteinami pszenicy i pantenolem– bardzo przeciętna odżywka do włosów- NIE KUPIĘ PONOWNIE
7. Eucerin, DermoPurifyer, Żel oczyszczający- zużyty przez męża- on go sobie chwalił, ale bez rewelacji nadzwyczajnych, mnie podrażniał- moja recenzja <klik>
9. Olej Rycynowy– najtańszy olej do włosów jaki stosowałam. Dzięki niemu zaczęłam olejować włosy- uwielbiam! KUPIĘ PONOWNIE
10. Bebeauty- odżywcze masło do ciała z ekstraktem z passiflory- Super się rozprowadza, szybko sie wchłania, nawilża. Bardzo ładnie pachnie i zapach ten utrzymuje się na skórze dość długo. Kupiłam go w Biedronce w prmocji, nie jest w regularnej sprzedaży, ale jak tylko go jeszcze raz spotkam to KUPIĘ PONOWNIE
13. Carea- płatki kosmetyczne z Biedronki- Uwielbiam! KUPIĘ PONOWNIE

