
Project Make – A – Dent, czyli jak zużywam kolorówkę #2
Razem z Science Woman
postanowiłyśmy wprowadzić w życie projekt „make a dent”. Tutaj możecie
przeczytać szczegóły akcji, a także zerknąć do Science Woman. Projekt ten trwa
już prawie dwa miesiące i staram się używać ciągle tych produktów, które mam
już na wykończeniu. Oczywiście z czasem przybywa też nowych, ale co ja na to
poradzę 😉 Generalnie dla porównania pokazuję zdjęcia, jedno z maja, drugie
aktualne- z lipca.
postanowiłyśmy wprowadzić w życie projekt „make a dent”. Tutaj możecie
przeczytać szczegóły akcji, a także zerknąć do Science Woman. Projekt ten trwa
już prawie dwa miesiące i staram się używać ciągle tych produktów, które mam
już na wykończeniu. Oczywiście z czasem przybywa też nowych, ale co ja na to
poradzę 😉 Generalnie dla porównania pokazuję zdjęcia, jedno z maja, drugie
aktualne- z lipca.
![]() |
Lipiec |
![]() |
Maj |
Tusz do rzęs znajdzie się
już w lipcowym denku- hip hip hurra!
już w lipcowym denku- hip hip hurra!
Najczęście i najbardziej
używane są: Róż Miss Sporty, Puder Rimmel Stay Matte oraz korektor Miss Sporty.
W tych produktach najbardziej zauważalne są różnice w ubytku.
używane są: Róż Miss Sporty, Puder Rimmel Stay Matte oraz korektor Miss Sporty.
W tych produktach najbardziej zauważalne są różnice w ubytku.
Teraz muszę popracować
nad cieniami, niestety za nimi nie przepadam, dlatego rzadko po nie sięgam.
Muszę znaleźć dla nich jakieś zastosowanie 😉 Na lipcowym zdjęciu zabrakło eyeliner’a- ostatnio w ogóle go nie używam tak więc nie ma się czym chwalić.
nad cieniami, niestety za nimi nie przepadam, dlatego rzadko po nie sięgam.
Muszę znaleźć dla nich jakieś zastosowanie 😉 Na lipcowym zdjęciu zabrakło eyeliner’a- ostatnio w ogóle go nie używam tak więc nie ma się czym chwalić.
Jeśli podoba Wam się
projekt- dołączcie- w kupie raźniej 😀
projekt- dołączcie- w kupie raźniej 😀
ZAPRASZAM NA ROZDANIE

